Spojrzałam tylko na dziewczyny, które sądząc po ich minach chyba też nic nie wiedzą. Kiedy zauważyły że na nie patrze, wzruszyły tylko ramionami.
Piosenka dobiegła końca i Hazza przejął głos.
-Ja chciałbym jeszcze coś zrobić, póki jesteśmy na scenie i nikt nas jeszcze nie wygonił - tu publika cicho się zaśmiała.- A mianowicie najpierw chcę zaprosić na scenę bardzo ważną dla mnie osobę. Andżeliko, możesz do mnie przyjść?
Czy...czy on powiedział że jestem dla niego ważna?
Niepewnie podeszłam do niego.
-Zanim zacznę to chciałbym Ci zaśpiewać piosenkę. -powiedział patrząc mi w oczy.
Z głośników płynęła melodia do "More than this" i Harry zaczął śpiewać zwrotkę Liam'a.
Na chwilę odwróciła wzrok od jego pięknych zielonych tęczówek i spojrzałam na resztę chłopaków. Na twarzy każdego widniał promienny, sympatyczny uśmiech. No u Niall'a można było jeszcze zauważyć troskę...
Znów wróciłam do zielonookiego, który z uwagą mi się przyglądał. "Cause, I can love you more than this"
Tym razem to nie było tylko parę słów piosenki. Teraz byłe one przepełnione czułością, delikatnością...miłością....
Z tego wszystkiego, nawet nie spostrzegłam kiedy po moim policzku zaczęła spływać samotna łza. Tak. Ja twarda, niezależna, wredna Andżelika Karolina Horan, która ma wyjebane na wszystko i wszystkich- wzruszyła się.
Kiedy zakończył tą piękną piosenkę, podszedł do mnie i jeszcze głębiej spojrzał mi w oczy.
-Ja zawsze byłem nieśmiały w twoim towarzystwie jak już wiesz. Już od czasów X-Factor'a jak się poznaliśmy, nie byłaś dla mnie tylko przyjaciółką. Dopiero w ostatnim tygodniu się przełamałem. To co się wtedy zdarzyło miało dla mnie ogromne znaczenie. Każdy pocałunek, każde przytulenie, to wszystko było przepełnione miłością. Kocham Cię. Kocham i to bezgranicznie. Może właśnie robię z siebie debila ale ja muszę to zrobić. Czy zechciałabyś zostać moją dziewczyną i przez to uczynić mnie najszczęśliwszym człowiekiem za świecie?
W tym właśnie momencie, z głośników wydobyła się melodia do piosenki "Marry you"- Bruno Marsa a dokładnie fragment:
"Don't say no no no no no
Just say yeach yeach yeach yeach yeach
And we'll go go go go go
If you ready like I'm ready"- śpiewane przez chłopaków.
Automatycznie na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Jak tylko skończyli, wprost rzuciłam się na loczka i go pocałowałam. On odwzajemnił pocałunek. Jeśli myślałam, że najlepszy był on w kuchni, to teraz zdecydowanie zmieniam zdanie!
Kiedy się od siebie niechętnie oderwaliśmy on ponowił pytanie.
-To znaczy że tak?
-Oczywiście!-wykrzyczałam się do niego przytuliłam.- Nawet nie wiesz jak długo czekałam na ten moment-wyszeptałam mu do ucha.
Teraz to on mnie pocałował. Nie obchodziło mnie, że właśnie ileś set ludzi ogląda nas na widowni i biję barwo. Że ileś set tysięcy nas teraz ogląda w TV. Mam to gdzieś. Teraz liczy się tylko on.
Oderwaliśmy się od siebie, chwyciliśmy za ręce i zeszliśmy ze sceny wraz z tymi ćwokami. Taa wiem że nie powinnam teraz tak o nich mówić ale to jest silniejsze. :D
-O boże nawet nie wiesz jak się ciesze!- wykrzyczała Danielle i mnie przytuliła. Tak samo postąpiła reszta ze mną i moim chłopakiem.
Mój chłopak-jak pięknie to brzmi...
Do końca gali siedzieliśmy tylko na swoich miejscach i trzymaliśmy się za ręce. No może czasem się pocałowaliśmy...
Dobra! A tak na serio, to praktycznie cały czas byliśmy w siebie wessani można powiedzieć :D
Wyszliśmy tylnym wyjściem i kierowaliśmy się jeszcze na after-party. Po 10 min byliśmy na miejscu.
Przez ileś tam godzin nic się specjalnego nie wydarzyło. My wtuleni w siebie, dziewczyny o czymś plotkowały a ta czwóreczka już po godzinie była nachlana w 4 dupy. Hahahaah ale jutro będzie zabawnie Buahahahahahah! Nie będzie litości! Tak właściwie, to coś czuję że jutro będę chciała zagrać na perkusji lub użyć do czegoś jak że głośnego miksera...<złośliwa mina>
Ja nadal w tulona w Harr'ego w pewnej chwili zauważyłam jakąś postać, która idzie w naszym kierunku.
Z czasem jak się przybliżała zauważyłam, że to nie kto inny jak pani Caroline Babcia Flack...
***
Jeeee i jak się podoba? Dla mnie jest ok, choć i tak w mojej głowie to ciut inaczej wyglądało :D
15 komentarzy = Nowy rozdział
Oo jak dobrze, haha <3 doczekałam się .
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cie dziewczyno, genialnie piszesz ; *
hahaha świetne ;D
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co zrobi Caroline..
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. :*
fajne !!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny podoba mi sie czekam na kolejny:*:*
OdpowiedzUsuńRozdział MEGA! Czekam na kolejny ;)) Mona ;**
OdpowiedzUsuńOoo. oby Caroline za bardzo nie namieszała !
OdpowiedzUsuńI w końcu są razem . <333
`Karolaa ; *
Świetnyy ! Czekaam na nn <3
OdpowiedzUsuńAdaa .
; P
A może już dodasz nowy ? Bo jakoś cieżko bd z 15 .
OdpowiedzUsuń<33 Czekaam i mam nadzieje, że dzisiaj albo jutro się pojawi.
Fajnie!
OdpowiedzUsuńKiedy next ?
Czekaam . Martyna. Xoxo. ; D
Świetny ;* Czekam na nastepny <3
OdpowiedzUsuńYhh może 14 wystarczy ? boo już długoo nie ma nic ; (
OdpowiedzUsuńczekamy.
Spokojnie nawet jak by było już 30 to przez te dni nic bym nie napisała bo mnie w domu nie było ;) Dziś dodam w nocy :D
UsuńOkk. To czekaam. ; ***
UsuńJeeeejuu jakie to było urocze! Harry, słodziaku! Cudowny rozdział, czekam na kolejny! :)
OdpowiedzUsuń