Przepraszam ale muszę to powiedzieć.
BLOG ZOSTAJE OFICJALNIE ZAWIESZONY.
Może kiedyś jeszcze tu wrócę...nie wiem.
Powód?
1. Spieprzyłam. Pisząc tamten rozdział nie myślałam co będzie dalej i...wpędziłam się w kozi róg :/
DOBRA INFORMACJA?
PISZĘ NOWE OPOWIADANIE!
Wszystkich którzy nie mają mnie jeszcze dość, zapraszam na kolejną nie typową historię ;)
http://walk-away-and-stay.blogspot.com/